Krótka przerwa w blogowaniu spowodowana zbliżającym się z
prędkością światła egzaminem.
Czuje, że im bliżej godzina 0, tym mniej umiem :)
Ale przecież nauka nie jest najważniejsza więc przejdźmy do
rzeczy przyjemniejszych.
Kilka rzeczy (oczywiście niezbędnych :) zakupionych w
ostatnim czasie.
Będąc w Ikei zakochałam się w zapachowych świeczuszkach. Co prawda sam zapach (róża) średnio mi odpowiada ale wygląd to już co innego :)
Moje już kolejne opakowanie Olejku Alterra – Migdał i Papaja
Cudowny zapach, mnóstwo zastosowań, cena, wydajność,
naturalny skład - czego chcieć więcej.
ISANA Suchy szampon – bardzo przydatny w nagłych sytuacjach,
przystępna cena, zapach też w porządku.
ISANA Lakier do włosów o naturalnym zapachu – rzeczywiście
nie ma tak duszącego zapachu jak większość lakierów, co do innych właściwości
poczekamy, zobaczymy.
ZIAJA Krem nawilżający matujący +25
"Lekki, nawilżający krem. Zapewnia efekt matowej cery oraz
zmniejsza widoczność porów skóry i zaskórników."
Cudów się nie spodziewam ale może chociaż uda się uzyskać delikatny
mat ?
COMPEED Sztyf przeciw pęcherzom
Wyczytałam same ochy i achy na jego temat. Mam nadzieję, że
u mnie też się sprawdzi.
To by było na tyle :)
Miałyście do czynienia z którymś z tych kosmetyków ?
A z okazji dzisiejszego Międzynarodowego Dnia Bloga życzenia dla wszystkich Was, dużo chęci do pisania, wiernych czytelników i satysfakcji z tego co robicie :)
Jakie cudne świeczki!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne świeczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
DaisyLine
Te świeczki z Ikei są super :)
OdpowiedzUsuńA suchy szampon - przydatny kosmetyk!
ale piekny wzór tych swieczuszek, chyba musze skoczyc raz dwa do ikeii :)
OdpowiedzUsuńa z szamponu jestem osobiscie zadowolona:-)
regularnie używam sztyftu do stóp, dzięki temu mam je całe, niezależnie w jakich butach. Mój niezbędnik ;)
OdpowiedzUsuń