Cześć :)
W tym sezonie miętowy kolor atakował nas ze wszystkich
stron..spodnie, buty, dodatki.
Nie było chyba bloga gdzie nie znalazłabym wpisu na ten
temat, zresztą nie ma się co dziwić.
Szał na mięte dopadł i mnie :) Kolor baaardzo mi się podoba.
Postanowiłam więc zaopatrzyć się w coś w tym kolorze.
Wybór padł na lakier do paznokci. No tylko jaki ? Obecnie na
rynku niemal każda firma ma w swojej ofercie jakiegoś miętusa.
Z pomocą przyszły oczywiście Wasze wpisy i wybór padł na
Essence.
Bo sklep z asortymentem tuż za rogiem, bo nie drogi, bo z
tego co widziałam na zdjęciach kolorek mi się podobał :)
No to teraz trochę o sprawcy całego zamieszania.
Prościutka buteleczka mieści w sobie 5 ml lakieru, pędzelek
płaski, wygodnie się nim maluje.
Pełne krycie osiągamy przy 2 warstwie, lakier nie smuży
(przynajmniej ten kolor, nie wiem jak reszta), schnie dość szybko.
Jest kremowy i nie zawiera żadnych drobinek.
Na zdjęciach lakier ma 3 dni, póki co trzyma się elegancko :)
Jak na początek chyba nie jest tak źle ? Myślę, że to nie
ostatnia mięta i nie ostatni lakier Essence jaki kupiłam :)
Zapraszam Was również do oglądnięcia filmiku z prezentacją lakieru :)
mam ten lakier, jest świetny :)
OdpowiedzUsuńKochana, zapraszam na GIVEAWAY na moim blogu, do wygrania cudowne sukienki :)